2001.11.10 - Puchar Europy Środkowej i Wschodniej - Poznań (PL)

Jak było w Poznaniu - to zostało już napisane. Ja mogę tylko dodać, że nie mieliśmy problemu z dojazdem, wjazdem, opłatą i rejestracją. Wszystko poszło szybko i bezstresowo....

Wilczaków zgłoszono 15 - z tego tylko pięć czeskiego pochodzenia. Sędziował Jaroslav Matyas ze Słowacji. Sędziowanie było sprawne i w sumie dokładnie zgodne z naszą oceną, choć nie obyło się bez wieeelkiej niespodzianki. Bolton z zasady był drugi w championach, a przegrać ze słowackim championem nie jest żal....

Niespodzianki zaczęły się w klasie pośredniej, gdzie Jolly przegrała ze słowacką suczką, która nie tyle, że pokonała bez problemu tydzień temu na klubówce, to jeszcze podobna wygrana nie stanowiłaby dla nas żadnego problemu na żadnej słowackiej wystawie...


Aba z Oravy & Jolly z Molu Es

Można to niby wytłumaczyć słowackim typem konkurentki. Ale w takim wypadku nie mam pojęcia dlaczego w porównaniu była ona np. lepsza od tegorocznej zwyciężczyni słowackiego klubu Askii Slnečny dvor , a potem..... zwyciężcy klubu - Areka Malý Bysterec? To bardzo ładna i typowa suczka, ale nic nie tłumaczy takiej wygranej, bo nie pokazała się ani w ruchu, ani nie została zbyt dobrze wystawiona..... Ale niespodzianki zdarzają się zawsze... Choć i tak mamy się z czego cieszyć .... bo Jolly prezentacją pokonała konkurencje z klasy otwartej z użytkowej i skończyła wystawę res.CACIBem i tym samym została najwyżej ocenionym czeskim psem.....

Odpowiedzi